Źródło: forum MyTableTennisTalk Autor: Leeston Tłumaczenie i komentarz: Albur
L
ATAKOWANIE PODCIĘCIA
Aby
zrozumieć podcięcie, najlepiej jest
nauczyć się samemu dobrze grać to uderzenie – pomoże nam to w lepszym
pojmowaniu tego, co dzieje się z piłką. W tym opracowaniu mam nadzieję
przedstawić podstawowe wyjaśnienie tego
jak należy rozumieć i atakować „piłkę podciętą”.
Po
pierwsze ważne jest by rozumieć, że obraca się z dołu do góry z określoną
szybkością. Przyjrzyjmy się rysunkowi z boku.
Strzałki
siły pokazują kierunek przyłożenia siły. Jeśli szybkość rakietki jest równa lub
większa od szybkości obrotowej piłki, rakietka pokona rotację piłki, która
próbuje posłać ją po odbiciu w dół.
Jeśli
szybkość rakietki jest równa lub mniejsza od szybkości obrotowej piłki, to
piłka pokona szybkość rakietki i „zareaguje” z okładziną w momencie kontaktu.
Przyjrzyjcie
się kątowi nachylenia i kierunkowi ruchu rakietki oraz energii towarzyszącej
rotacji piłki. Jak widać rakietka działa niczym sprzęgło w samochodzie, pracując
wspólnie z rotacją nad piłeczką i oddając energię ruchu do przodu z powrotem do
przeciwnika. Stąd też zagranie współpracuje z rotacją, a nie próbuje jej
zwalczyć, dlatego też dokłada się do istniejącej rotacji posyłając ją do
przeciwnika.
Takie
odegranie podciętej piłki to topspin rotacyjny lub szybki, a najlepiej jest
taką piłkę uderzyć jak najszybciej po jej odbiciu się po naszej stronie stołu,
gdyż kontakt jest wtedy łatwiejszy w kontroli i zwiększa możliwość jej
odegrania i dołożenia przeciwnikowi dodatkowej rotacji. Zagranie piłki w momencie późniejszym zmusza
do dostosowania uderzenia, punktu kontaktu i timingu, co umożliwia istniejącej
rotacji osłabienie zagrania i zduszenie piłki w kierunku siatki.
Alternatywnie
można piłkę zagrać bardzo późno, co umożliwi maksymalne samoistne wygaszenie
rotacji i uderzenie z miejsca poniżej poziomu stołu i wyciągnięcie jej z dużą
siłą i rotacją.
Przyjrzyjmy
się co się dzieje gdy przy odegraniu
podciętej piłki zostanie dokonana niewłaściwa korekta.
Zauważcie
zarys położenia rakietki z poprzedniego rysunku – pozwala Wam to na porównanie
zmiany w kącie nachylenia rakietki,
która jest teraz bardziej “zamknięta”, co “wspomaga” rotację piłki, oraz
kierunek tej rotacji do dołu.
Aby
zaatakować piłkę, gracz musi teraz upewnić się, że prędkość rakietki jest
znacznie większa od prędkości obrotowej piłki. W przeciwnym przypadku gdy
rotacja zareaguje z okładziną, to ponieważ rakietka jest już bardziej nachylona
(zamknięta) to w rzeczywistości pomaga to podciętej piłce w jej rotacji do dołu.
Jest to
jedna z głównych przyczyn, dla których przy próbie ataku tak wiele podciętych
piłek ląduje w dole siatki.
Ponownie,
kluczem jest timing i zagranie piłki w górnym punkcie odbicia tak, by
wykorzystać każdy centymetr wysokości nad siatką potrzebny do skompensowania
bardziej zamkniętej rakietki w sytuacji, gdy sama piłka “ściąga się” w dół.
Podsumowując,
najłatwiejszym sposobem pokonania podciętej piłki jest wykorzystanie
istniejącej rotacji, a nie walczenie z nią. Uderz piłkę tak wcześnie, jak to
możliwe i będziesz zdziwiony, jak nauka działa na Twoją korzyść i granie takich
piłek przestaje być koszmarem.
Przez wiele
lat wykorzystywałem takie podejście do topspina/topspin drajwa. Gdy gracz
opanowywał timing i kąt nachylenia rakietki i w końcu docierało to do niego, z
dużą satysfakcją mogłem obserwować moment dokonania odkrycia gdy zupełnie nagle
odbiór podciętej piłki stawał się dużo łatwiejszy.
Mam
nadzieję, że pobudzi Was to do przemyśleń następnym razem gdy będziecie się
męczyć z atakowaniem wciętych piłek.
Niech moc
będzie z Wami..................... Leeston.
Uwagi ALBURA
Przetłumaczyłem
ten tekst bo problem atakowania podcięcia jest w grze czymś
podstawowym. Co do zasady to zgadzam się z większością tez autora.
Podobne kwestie poruszane były w artykule "Powstrzymanie obrońcy" , pozwolę sobie powtórzyć jedną z moich uwag do nich, dotyczącą miejsca kontaktu rakietki z piłką:
- wszyscy najlepsi grają z piłki
w najwyższym punkcie lotu, ewentualnie minimalnie przed nim – ale
nikt nie gra ze stołu; chyba, że Leestonowi chodzi właśnie o takie
zagranie, ale tego by się trzeba było dowiedzieć albo z praktyki, albo
choć z nagrania treningu prowadzonego przez niego
Zwracam też uwagę na to, że Leston czyni uproszczenie dotyczące dwóch aspektów - sprzętu i techniki:
- aspekt dotyczący
sprzętu to długość trwania kontaktu rakietki z piłką (tzw.
dwelling time), zależna od twardości podkładu i deski, jak też
twardości i przyczepności wierzchu okładziny - styk ten nie jest
punktowy i mimo, że trwa zaledwie ułamki sekund to różnice
tysięcznych części sekudy dla różnego typu sprzętu są doskonale
wyczuwalne przez graczy; przy twardszym lub mniej przyczepnym sprzęcie
wpływ rotacji będzie mniejszy
- aspekt techniczny,
związany zresztą z powyższym - sprzętowym dotyczy sposobu prowadzenia
rakietki - po prostej czy po łuku, mocno w górę (topspin
rotacyjny) czy z większą składową do przodu (topspin drajw) - w końcu
siła jest w stanie pokonać rotację, choć najlepsi rzadziej to robią
ceniąc bardziej kontrolę (a grają i tak wystarczająco szybko).