Strona główna    Okładziny   Deski    Długie czopy    Informacje różne    Video    Linki    Tuning    Trening i gra    Zdrowie    Kontakt



Źródło: forum MyTableTennisTalk Autor: Leeston Tłumaczenie: Albur

 

    PARĘ POMYSŁÓW JAK ZAGRAĆ PRZECIWKO NATURALNEMU OBROŃCY




To prawdziwy wstyd, że ten sport wydaje spychać na bok naturalnych obrońców, poprzez szybsze deski, gumy i “zautomatyzowane” trenowanie. Wahadło równowagi prawdopodobnie wychyliło się za bardzo w kierunku rozwijania ataku tracąc z oczu obronę.

Doskonałym “Ying” i “Yang” w tenisie stołowym jest perfekcyjny podcinacz broniący pozycji przed agresywnym atakującym – gra dająca wielką przyjemność w obserwowaniu przeciwstawnych strategii i długich wymian o wygranie punktu.

Ponieważ naturalni obrońcy stają się coraz mniej liczni, ich silne i słabe punkty mogą często zostać przeoczone. Pomyślałem więc, że przekazałbym parę podstawowych informacji w tym artykule. Przede wszystkim, przyjrzyjmy się sposobowi myślenia obrońcy. On chce, byś atakował ! To prawda, bo obrońca karmi się Twoją siłą i rotacją.

Stwierdzisz, że on chce by piłka była atakowana po rogach stołu tak, żeby mógł zastosować swoje rutynowe, wypracowane uderzenia, zdejmować z piłki tempo i do Twojej rotacji dokładać własną. Mniej wygodnie jest mu, jeśli atakujesz w środek stołu, jako że obrońca musi podjąć decyzję czy zagrać forhendem czy bekhendem, ustawić się, wykonać zagranie i wrócić naa pozycję – tak więc pomieszanie mu szyków może pomóc.

Jako gracz atakujący, rozważ wysiłek, który musisz w porównaniu z obrońcą poczynić by zagrać topspina? Jeśli jesteście podobnie silni, zmęczysz się o wiele szybciej, niż obrońca, jako że ich wysiłek włożony w odbiór jest dużo mniejszy niż Twój, by ją wyciągnąć.

Dlatego też, jako atakujący, musisz rozważyć jak możesz zakłócić rytm obrońcy. Po pierwsze, jeżeli masz kłopoty, to nie atakuj każdej piłki. Po ataku zmuś obrońcę do powrotu do stołu wrzucając mu krótkie przebicie. To będzie oznaczać, że obrońca zapewne wróci do stołu by przebić piłkę, prawdopodobnie trochę dalej na stół, niż by chciał, ponieważ masa rozpędzonego ciała zostanie przekazana piłce. To daje Ci okazję do silnego ataku odrzucającego go od stołu i sprawi, że będzie się on przemieszczał o wiele więcej i będzie miał mniej czasu, by użyć przeciw tobie wypracowanego zagrania. Tak więc ściągaj go i odrzucaj od stołu, zmuszając do uderzania w trakcie ruchu, czyniąc w ten sposób obronę trochę trudniejszą.

Następnie musisz docenić fakt, że obrońca potrzebuje Twojej siły by odegrać piłkę z powrotem na stół, tak więc ...... zdejmij siłę używając bardziej “czystego” topa, naładowanego rotacją i nie lecącego daleko, ale opadającego szybko zaraz za stołem. Obrońca będzie musiał walczyć z tą krótszą piłką o dużej rotacji, ponieważ nie będzie mógł użyć zagrania pełną ręką, by kontrolować podcięcie. Dlatego też przy odbiorze piłka prawdopodobnie podniesie się wyżej, będzie to odbiór słabszy da Ci okazję do osiągnięcia przewagi.

 
Rysunek obok pokazuje sytuację, w której piłka jest krótka po tym, jak atakujący zdejmuje z niej tempo i nadaje jej dużą rotację.

Jest to dla obrońcy bardzo trudna piłka do odegrania i nie będzie mu łatwo, ponieważ często będzie musiał grać piłkę spod stołu, przez co będzie ją podnosić, musząc jednocześnie radzić sobie z rotacją.

Jako atakujący, musisz jednak zachować ostrożność przy przebiciu wciętej piłki, gdyż może ona zakończyć się ze strony obrońcy topspinem – jeśli obrońca umie zaatakować, to w ten sposób możesz mu właśnie dać do tego okazję.

Idealne przebicie to takie, które odbija się dwa razy na stole, nie wychodząc poza jego krawędź.

Po tym, jak tyle razy ćwiczył przeciwko grze atakującej, obrońca będzie rozumiał twoją taktykę atakującą, więc na pewno spróbuje grać na Twoją słabszą stronę. Bądź tego świadom i pamiętaj o pracy nóg. Gdy obrońca jest odepchnięty od stołu i podcina piłkę, masz mnóstwo czasu (nawet sekundę – a to bardzo dużo w kategoriach tenisa stołowego) by odczytać piłkę schodzącą z jego rakietki, wyliczyć miejsce odbicia po twojej stronie stołu i zająć pozycję.

Zmiana tempa, wysokości i rotacji są kluczem do tego, by obrońca musiał zgadywać - to samo dzieje się zresztą po drugiej stronie stołu, jako że obrońca będzie mieszał przy odbiorze mieszał silne podcięcia z piłkami pustymi. Jak więc je odczytasz? …........ wsłuchaj się w rakietkę i obserwuj trajektorię nadlatującej. Usłyszysz głośniejsze kliknięcie gdy zagrana jest piłka pusta, gdyż piłka zagłębi się mocniej w rakietce uderzając w jej drewnianą powierzchnię, podczas gdy znacznie cichsze odbicie będzie przy piłce ciętej, bo piłka schodzi rotowana przez gumę, a jej energia wytracana jest na podkładzie. Rozpoznawanie tego wymaga praktyki, tak więc warto spędzić trochę czasu obserwując tylko obrońcę przy grze – i słuchając odgłosu odbić.

Jeżeli obrońca zagrywa wyższy odbiór z długiego niskiego zagrania, nie daj się wciągnąć w pułapkę myślenia, że to jest błąd. Często jest to część podstępnego planu obrońcy, jako że piłka jest całkowicie naładowana rotacją, przez co w żaden sposób nie można jej zbić bez uniknięcia wpływu rotacji na uderzenie. Wtedy kończysz uderzając piłkę za stół lub do sieci …...... a u obrońcy uśmieszek na twarzy wskazuje, że myśli „i znów dał się kupić!”.

Obrońca jest zależny od rotacji, miejsca zagrania i kontroli, więc będzie chciał Cię złamać, a wiedz, że rozwinął wielkie umiejętności w grze bez pośpiechu i utrzymaniu piłki na stole.

Zwróć też uwagę na to, jakich okładzin używa? Czy to okładzina gładka, zazwyczaj chińska okładzina dla obrońców, czy też długie czopy? W tym drugim przypadku pamiętaj, że potrzebują Twojej rotacji by odegrać Ci ją z powrotem, bądź więc ostrzeżony! Bez rotacji, piłka zagrana z ich okładzin podnosi się. Płaskie uderzenia mogą być dobrą taktyką bo radzenie sobie długimi czopami z samą siłą jest bardzo trudne.

Na koniec pomyśl o swoim timingu, czyli miejsca kontaktu z piłką? Uderzaj piłkę tak wcześnie, jak to możliwe, gdyż podniesienie piłki i nadanie jej rotacji będzie Cię kosztować o wiele mniej wysiłku. Opuść rakietkę pod stół i przyśpiesz do kontaktu z piłką, kontynuując w ten sposób jej rotację. Może to spowodować naprawdę dużą różnicę w Twojej grze – trenowałem to uderzenie wiele razy i to naprawdę fajny widok widzieć na twarzy atakującego minę wyrażającą „Eureka”, gdy zaczyna współpracować z rotacją (fizyka), zamiast grać przeciwko niej.

Gdy będziesz próbował robić to po raz pierwszy, nieuchronnie stanie się co następuje  …....... zagrasz piłkę wcześnie i pomyślisz, że to wystarczająco wcześnie .......... nie zgadniesz .......... jednak nie było! Umysł będzie Cię oszukiwał skłaniając do myślenia, że to było wcześnie, ale patrząc z boku stołu możesz łatwo stwierdzić, że można było piłkę zagrać jeszcze wcześniej. Każdy przez to przechodzi – więc po prostu uważaj. Wrzucając piłki (na treningu multiballs) używam „kluczowych” słów do komunikowania się z zawodnikiem, krzyczę “teraz” gdy uważam, że atakujący powinien uderzyć piłkę. Jest to użyteczna technika pomocna przy trenowaniu właściwego timingu i zmusza atakującego do zmiany procesu myślowego.

Gdy już ci się uda, będziesz mieć to uczuci “o rany, to takie łatwe” i nagle obrońca przestanie być Twoim zmartwieniem, bo od tej pory sam pomoże Ci się pokonać !

Mam nadzieję, że skłoniłem Cię do przemyśleń na ten temat.

Baw się dobrze !

Leeston

Albur

Jeśli chodzi o taktykę, to moim zdaniem rozważania te mają charakter bardzo podstawowy. Więcej znajdziecie w zakładce „Długie czopy” w Rozdziale : „Taktyka gry przeciwko obrońcy grającemu długimi czopami”.

Myślę, że większość zawodników dobrze zna z teorii taktykę gry przeciwko obrońcy. Problemy zaczynają się, gdy:
- trzeba rozpoznać rodzaj obrońcy
- trzeba mieć technikę wypracowaną do gry na specyficzne uderzenia obrońców

I tu uważam, że przemyślenia Leestona i uwagi na temat treningu są bardzo cenne. Z prawie wszystkimi się zgadzam – trzeba ruszyć obrońcę do przodu i do tyłu, lepiej zbiera z rogów niż ze środka, nie trzeba się bać ataku obrońcy, jest dużo czasu na przygotowanie uderzenia, a w ogóle to obrońcą nie wolno grać nerwowo. Za to nie jestem przekonany co do techniki topspina na obrońcę. Oczywiście pożądany wynik jest taki, jaki opisuje Leeston, ale myślę, że sposób wykonania powinien być trochę inny. Sam nieźle gram na obrońców, ale nie jestem żadnym autorytetem. Sięgam więc do przykładów najlepszych na świecie zawodników, od których możemy się uczyć. Poniżej podaję linki do świetnych pojedynków kilku wspaniałych obrońców z mistrzami ataku.  Zwracam uwagę na fakt, że:

Pokaz techniki gry przeciwko obrońcom - Kenji Matsudaira

Zhang Jike – Joo Se Huk na China Open 2009

Dimitrij Owczarow – Joo Se Hyuk na MS 2008

Joergen Person – Joo Se Huk na Europa kontra Azja 2009

Wang Lipin - Joo Se Huk na Qatar Open 2010

Ma Long – Joo Se Huk na China Hormony Open 2010

Timo Boll – Joo Se Huk na Japan Open 2010 i na VW Cup 2010

Jan-Ove Waldner – Koji Matsushita mecz z 1997 r

Leszek Kucharski – Chen Xin Hua (MŚ 1987)

Andrzej Grubba - Liang Ge Liang
                                                                                                                                                                 Powrót do "Leeston"                      Powrót do "Trening"