KILKA
PRZEMYŚLEŃ O TYM,
Wszyscy to już przeszliśmy,
nieprawdaż ? Stoimy na końcu stołu i odbieramy topspina za topspinem,
desperacko próbując utrzymać piłkę i przejąć kontrolę nad grą. Jaką więc
przyjąć taktykę by powstrzymać ten najazd ?
Po pierwsze, weźmy pod lupę
umysł atakującego ….. dążą do „po pierwsze wygrania”, „zastraszenia Cię”, bycia
„silniejszym”, sprawienia byś poczuł się „bezsilnym”, postawienia Cię zawsze w
pozycji obronnej, sprawiając przez to byś czuł się graczem słabszym i gorszym. Atakujący
uwielbiają również znajdować swój rytm, ponieważ karmią się swoim sukcesem i
pewnym sensie dzięki niemu uzyskują poczucie bycia „niezwyciężonym”.
Aby pozwolić mu doświadczyć „zbyt
dużej ilości czasu”, trzymaj przy bloku rakietkę bardzo luźno, pozwalając jej
delikatnie cofnąć się przy uderzeniu i wchłonąć moment pędu piłeczki. Ten
proces jest bardzo delikatny, ale zdejmie z piłeczki tempo.
Zmiana kierunku poprzez
nietypowe ustawienie nachylenia rakietki jest innym narzędziem wykorzystywanym
do naruszenia równowagi przeciwnika poprzez zagranie piłki pod nienaturalnym
kątem.
Wykorzystanie side-spina to potężna broń, powodująca rotację boczną w kierunku od lub do atakującego przeciwnika. Pamiętaj, że do chwili odbicia się piłki po jego stronie on już podjął decyzję o uderzeniu, więc zuchwały odbiór side-spinowy może im sprawić realne problemy, jeśli go nie zauważyli. Do uzyskania takiego efektu użytecznym zagraniem jest blok z boczną rotacją. Tworzy się go przesuwając rakietkę na bok w trakcie bloku i może dać w efekcie bardzo ciekawe zagrania.
Atakujący chce by wszystko
odbywało się szybko, więc nie daj się tym zastraszyć, zwolnij całą grę, daj
sobie czas na podniesienie piłki czy użycie ręcznika. Przy rozpoczęciu gry nie
śpiesz się, daj sobie czas na pozbieranie się, a w tym samym czasie atakujący czuje się urażony, bo chce już
zacząć. To nie jest oszustwo, to tylko wykorzystanie taktyki przeciwnej do
taktyki atakującego.........w końcu tenis stołowy to też gra psychologiczna.
Jak usłyszysz od atakującego
neandertalskie “sho!” po wygranym punkcie, to jest to klucz to tego, że jak
jest na fali to czuje się „niezwyciężony”. Nie pozwól by miało to wpływ na
Ciebie, bo oznacza to również, że jak jest w dołku to przeżywa głęboki kryzys i
toczy wewnętrzną walkę próbując zrozumieć, jak stracił punkt – to jest coś, co
jak masz nadzieję będą przeżywać w trakcie grania przez cały następny punkt !
Jeśli sprawisz by atakujący
stracił 2-3 punkty z rzędu, to jego umyśle rozpocznie się panika odejdzie od
gry, którą planował i przyjmie bezpieczniejszy styl aż do chwili odzyskania
pewności siebie, bo nie będzie już mógł podejmować ryzyka. To może zdarzyć się
tylko przez kilka punktów więc wypatruj swojej szansy i wykorzystaj ją kiedy
tylko będziesz mieć okazję.
Taśma i kant stołu też są
częścią gry, ale mogą Ci pomóc. Jeśli utrzymasz staranny i niski odbiór,
nieuniknione jest, że prędzej czy później piłka zahaczy o taśmę i opadnie na
drugą stronę. Jest to bardzo irytujące dla nastawienia psychicznego
atakującego, bo w swoim hiperaktywnym świecie wysokiego tempa czuje się
“okradziony” z punktu, co może okazać w wybuchu emocji. Twoją reakcją w trakcie
przepraszającego podniesienia ręki jest …....... “przykro mi,
szczęśliwe zagranie” …...... co oznacza, że on utracił szczęście, a Ty je
zyskałeś – ha ha ha.
Pamiętaj, że istnieją dwa
rodzaje ataku – topspin i płaskie uderzenie. W większości przypadków będziesz
miał do czynienia z topspinem, więc uważaj na rzadziej spotykanego uderzacza! Mogą
Ci sprawić więcej bólu bo trajektoria piłki kieruje się prosto w stół, a nie
idzie łukiem jak topspin, co daje Ci mniej czasu na reakcję. Musisz również
wziąć pod uwagę potrzebę kontroli bardziej ich szybkości, niż rotacji, co może
powodować, że Twoje odegrania będą wychodzić za stół.
Kontroluj swoje emocje, czeka
cię wyboista droga i nie daj się skusić „ciemnej stronie” otwarcie odpowiadając
i przyznając, że ich styl gry ma na Ciebie wpływ. Wyśmiej to, okryj się „emocjonalnym
teflonem” tak, by nic nie mogło przywrzeć do Ciebie !
Przeciwnik będzie próbował Cię
odczytać – nie daj mu poznać onieśmielenia.
I na koniec, podcięcie jest
groźną bronią przeciwko atakującemu, o ile Twoja gra może jest wrażliwa na nawałę
topspinów, a masz pewne podcięcie.
Mam nadzieję, że te rozważania
pomogą Wam gdy następnym razem znów będziecie walczyli z zawodnikiem atakującym.
Komentarz
Podstawową kwestią jest niewątpliwie fakt, że nikt, nawet zawodnicy mający coacha, który za nich (teoretycznie) odwala robotę taktyczną, nie jest zwolniony od myślenia. Nawet, gdy wszystko idzie dobrze, to też trzeba samemu reagować na ewentualne zmiany taktyki przeciwnika - i to szybko.
Oczywiście wszystko to ma sens, jeśli potrafi się założoną taktykę wykonać dzięki posiadanej technice. Natomiast każdy może zrealizować „zagrywki psychologiczne”, o których pisze Leeston.Ja bym tylko dodał jeszcze jeden element - waleczność do końca – walcz o każdą piłkę, w grze nic nie jest przesądzone, a zwłaszcza w końcówkach setów, przy których przegrywający zawodnik może czasem wiele ugrać. Nawet najlepsi zawodnicy na świecie podlegają, mimo specjalnemu treningowi, zacięciom psychologicznym (niestety my też). Nie trzeba sięgać do legendarnych przykładów z lat 50-ych ubiegłego wieku. Zupełnie niedawno mogliśmy zobaczyć, jak w finale drużynowych Mistrzostw Świata Ma Lin oddawał seta Bollowi ze stanu 10:5, Wang Hao z takiego samego stanu doszedł Zhanga Jike w finale ostatnich mistrzostw świata, czy też dwa „dziwne” sety między Ma Longiem a Zhangiem Jike w finale China Open 2011.