Strona główna    Okładziny   Deski    Długie czopy    Informacje różne    Video    Linki    Tuning    Trening i gra    Zdrowie    Kontakt


 
Źródło: forum MyTableTennisTalk Autor: Leeston Tłumaczenie i komentarz: Albur  

L

    UDERZANIE PIŁKI LOBOWANEJ ! (PODSTAWY)

 

Czy nie uważacie za zadziwiające, że wydaje się iż każdy myśli że lobowana piłka, ładna i wysoka, jest naprawdę łatwa do zagrania i wygrania punktu, skoro przeciwnik znajduje się w “desperackiej” strefie ! 

Chodzi o to by uznać, że wysoki lob może być we właściwych rękach śmiertelną bronią, ogłupiając przeciwnika gwałtowną zmianą tempa, kąta odbicia i rotacji.

Jest to strategia wysokiego ryzyka, ale kluczowe zalety zagrania loba przez “zdesperowanego” posiadającego niewielki wybór gracza są następujące : 

  1. Jego przeciwnik prawdopodobnie rzadko ćwiczył zagranie na loba, stąd zapewne nie ma na niego wypracowanego uderzenia. (Wyznaj szczerze – ćwiczyłeś przeciwko lobowi?)
  2. W loba można włożyć irytującą ilość sajd- czy topspina, wówczas piłka ma paskudne odbicie od stołu, destabilizując uderzenie przeciwnika. 
  3. Piłka musi być posłana jak najdalej w stół, najlepiej na białą linię tak, by była możliwie najtrudniejsza do oceny, gdyż jej kąt odbicia i tempo znacznie różnią się spotykanych w trakcie normalnej gry.
  4. Daje przeciwnikowi za dużo czasu na przygotowanie, do czego też nie jest przyzwyczajony, więc może go to wytrącić z równowagi
  5. Zapewnia graczowi czas na dojście do siebie, a następnie na powrót do stołu (pod warunkiem, że cechuje go dobra szybkość reakcji!)
  6. Jeśli zawodnik grający loba miaał przekręconą głowę, odbiór będzie głęboko rotacyjny w bekhend, co zmusi  przeciwnika do zagrania zbicia na nienatrualną dla niego stronę (odwrócony bekhend), prze co może odkryć własny stół i wystawić  się na kontratak. 

Tak więc odbierając loba, potraktuj go z szacunkiem, na jaki zasługuje ……. Uważaj na ukryte niespodzianki w postaci sajd- czy topspina, gdy piłka podskoczy do gory in a bok.  

Jak więc należy bezpiecznie odgrywać  loba? No cóż, wszystko leży w sposobie uderzenia  ……….  I istnieją różne sposoby na radzenie sobie z tym zagraniem. Na początek, jednym ze sposobów jest zastanowienie się jak serwujący w krykiecie jest zdolny skierować piłkę wiele metrów wzdłuż boiska zachowując przy tym spory stopień dokładności. 

Jego serwujące ramię jest zupełnie proste i wychodząc z barku wykonuje prawie pełne koło, pozwalając piłce opuścić rękę w ostatnim momencie.  To działa, bo struktura serwującego ramienia nie jest złożona, nie ma licznych stawów mogących wprowadzić zamieszanie przy kontroli wykonywania spójnego rzutu.

No i niespodzianka ! Tak samo jest w wielu aspektach w tenisie stołowym. Mam nadzieję, że rysunek z boku pomoże Wam to sobie wyobrazić. Zauważcie, że ramię rozpoczynaJest to technika, której zazwyczaj uczyłem i zadziwiające jest ujrzeć różnicę, jaką może sprawić dla gracza, który doszedł do momentu załapania o co chodzi ………  jest bardzo łatwe, proste i dobrze skonstruowane, tak że przy odrobinie szczęścia zmniejsza możliwość popełnienia błędu.

Zauważcie, że wolne ramię działa niczym wahadło w taki sam sposób, jak u serwujacego w krykiecie, ustawiając się w szeregu z piłką i odpowiednio się obracając .

Gdy nabierzecie pewności siebie, zamiast uderzać płasko w tył piłki, zacznijcie próbować uderzać ją z boku  ….. to jest ZABÓJCZE  ! Gdy piłka jest naładowana rotacją, leci łukiem na boki i zmusza przeciwnika do pokonywania dłuższej drogi i  jeszcze większego odkrycia stołu.

Dla naturalnego zawodnika atakującego topspinem to uderzenie jest prawdopodobnie najbardziej naturalne. Ale koniec końców, nic nie wiem o Was, ale przypominam jak wiele “łatwych” piłkę zostało straconych przez błąd w uderzeniu …….. a przeciwnikowi znowu się udało wykpić bezczelnym lobem ! 

Przeznaczeniem tej metody jest pomóc Wam w zrozumieniu koncepcji, którą później będziecie mogli dalej sami  dostosowywać i rozwijać. 

Niech moc będzie z Wami…………… Leeston.

Uwagi ALBURA 

Jest kilka szkół grania loba - wysoko zbiciem (mocno ale męcząco i średnio-ryzykownie), opadającą piłkę topspinem (bezpiecznie ale dosyć słabo), bezpośrednio ze stołu (bardzo szybko alei  bardzo ryzykownie), można też grać skrótem (naprawdę trudno jest zagrać dobrego skróta z loba). Każdy sobie coś wybierze, choć z tym uderzaniem z boku to raczej z piłek rzeczywiście wystawionych na kończącą.

Jak trudno może być zabić loba możecie zobaczyć na kilku filmach:

The power of lob - świetna składanka GecaPhoenix

Loby Michaela Maze'a

Trening zbijania loba - Pingskills

Pokaz loba i zbicia w wykonaniu Waldner i Perssona                                                                                     Powrót do "Leeston"                      Powrót do "Trening"