Tłumaczenie:
Albur
CZĘŚĆ PIERWSZA
Mój wywiad
z Janem-Ove Waldnerem rozpoczyna się od jego przemyśleń na temat niektórych
przeciwników przez lata, pewnych ogólnych powiązanych z tym kwestii.
Statystyki meczowe przeciwko:
Kong Linghui:
Jestem zdecydowanie do przodu. Przegrałem pierwszy mecz, który graliśmy, ale potem
wygrałem wiele pod rząd, zanim przegrałem w finale Drużynowych Mistrzostw
Świata w 2000 roku.
Liu Guoliang:
4-5, jak myślę. Przegrałem pierwsze pięć meczów, ale wygrałem ostatnie cztery.
Wang Liqin: Jesteśmy po równo, bo
grałem z nim gdy był stosunkowo młody. Niemniej jednak przegrałem dwa ostatnie
spotkania w 2004 r.; raz przed olimpiadą, a potem znowu na Olimpiadzie.
Ma Lin: Na
pewno przegrywam z Ma Linem. Nie jestem pewny ile razy graliśmy, ale na pewno
ma większość wygranych. Ale ja wygrałem na Olimpiadzie w 2004 r.
Cai Zhenhua:
nie grałem z nim wiele razy, ale każdy wygrał po połowie spotkań. 2-2.
Poniższe statystki meczów nie
stanowią części wywiadu, ale zostały dodane przeze mnie. Zostały wzięte z “When
the feeling decides”, biografii kariery Waldnera napisanej przez Jensa Fjellke.
Poniższe statystyki pokrywają karierę Waldnera do 1997 r. Niestety nie mam
uaktualnionych statystyk z pozostałego okresu jego kariery.
Wygrane Waldnera są
wymienione jako pierwsze:
Chen Longcan 7-10
Chen Zhibin 3-2
Guo Yuehua 0-2
Jiang Jialiang 4-8
Ma Wenge 19-5
Teng Yi 23-7
Wang Tao 5-1
Li Gunsang 9-3
Kim Taek Soo 12-11
Yoo Namkyu 9-2
Kim Song Hui 11-4
J-P Gatien 22-11
Andrzei Grubba 41-20
Tibor Klampar 8-1
Zoran Primorac 20-13
Jörg Rosskopf 22-11
J-M Saive 26-21
O którym zawodniku myślałeś
przed grą z nim, że będzie stanowił potencjalny problem?
Liu Guoliang miał bardzo dobry serwis i był ogólnie bardzo dobry. Przez pewien
czas najbardziej się go obawiałem, ale jak już znalazłem sposób jak z nim grać,
najtrudniejszym przeciwnikiem stał się Ma Lin.
Przez lata w Szwecji grało kilku
klasycznych piórkowców, między innymi An Shu, Huang Dawei, Chen Jian i Wang
Jianfeng. Czy czujesz coś niezwyczajnego gdy grasz z nimi i co myślisz o nich
jako o zawodnikach?
Tak naprawdę to nie mam jakichś szczególnych przemyśleń na temat któregokolwiek
z nich. Z tych, których wymieniłeś, Wang Jianfeng był całkiem wyraźnie
najlepszy.
Jeśli porównasz najlepszych
Europejczyków z najlepszymi Chińczykami, to czy myślisz, że największe różnice są,
gdy chodzi o:
Technikę:
Europejczycy posiadają lepszą technikę uderzeń podstawowych i są bardziej
kreatywni, tj. mają więcej możliwości przy zagraniu dowolnej piłki, ale trudno
jest generalizować. Chińczycy są bardziej podobni do robotów i ograniczają
swoje opcje dla każdej piłki, ale posiadają znacznie lepsze techniki wymiany,
to jest coś, w czym naprawdę górują.
Taktyka: Chińczycy
są znacznie lepiej przygotowani są lepsi w stosowaniu taktyki podczas meczów. Mają
bardzo kompetentnych instruktorów i trenerów. Patrząc na Europejczyków, pod tym
względem mogą się z Chińczykami porównać tylko Szwedzi.
Trening: Chińczycy
ćwiczą o wiele więcej od Europejczyków od znacznie młodszego wieku. To jest
największa różnica. Na samym szczycie wszyscy zawodnicy z elity ćwiczą
niezwykle ciężko, ale Chińczycy zaczynają ciężki trening ilościowy w młodszym
wieku.
Czy był jakiś zawodnik
niższej klasy, którego trochę się obawiałeś pomimo jego niższych ogólnych
możliwości?
Nie, nikt w szczególności.
Zmienię może sformułowanie. Czy
był jakiś specyficzny styl gry, który sprawiał szczególne problemy?
Nie chcę za dużo zdradzać, ale naprawdę dobrzy gracze bekhendowi, jak Andriej
Mazunow, mogli mi czasem sprawić więcej problemów, niż można się było
spodziewać biorąc pod uwagę ich poziom gry.
W 2004 r. przegrałeś półfinał
Olimpiady z Ryu Seung Mingiem z powodu niższej jakości odbioru serwów. Przed
tym meczem ograłeś zawodników o znacznie lepszym serwisie niż on, jak na
przykład Ma Lin czy Liu Guoliang. Co było tak trudnego z serwami Ryu?
Po pierwsze chciałbym wskazać, że podania Ma Lin nie były z początku
szczególnie dobre. Używał pchanego serwu z jedyną taką, że jeden był wcięty, a
drugi pusty, to wszystko. Ale by odpowiedzieć na twoje pytanie, nie grałem z
Ryu zbyt często i nie byłem dostatecznie obznajmiony z jego podaniem, więc nie
było łatwo. Oprócz tego nie może zapomnieć, że w tym czasie był w wyjątkowej
formie. Uderzał piłkę bardzo mocno i super szybko się poruszał.
Wspomnieliśmy Ma Lina; jakie
były według ciebie jego silne i słabe strony?
Jego forhend był bardzo, bardzo dobry, miał fenomenalne odbiory i w tym czasie
był bardzo szybki. Dziś nie jest taki szybki, chociaż wciąż dosyć szybki. Jego
największą słabością to stosunkowa wrażliwość na rotację i że słabo reaguje na
proste ataki.
Jesteś uznanym specjalistą od
gry na obrońców. Co by się stało, gdybyś dziś zagrał z Joo Se Hyukiem?
Gdyby mecz był do 3 wygranych setów, wygrałbym. Gdyby było do czterech,
wygrałby Joo.
Kto jest dziś najlepszym
obrońcą na świecie?
Wang Xi, mój kolega z drużyny w Fuldzie. Wystarczy sprawdzić jego statystyki za
ten sezon w niemieckiej lidze. Osobiście mam z nim tylko 50/50 na treningach.
Joo Se Hyuk jest drugim najlepszym obrońcą po Wang Xi.
który z twoich przeciwników
był nie miał sukcesów na miarę możliwości gry i talentu?
Jeśli myśli się o tych, którzy nic nie wygrali, do głowy natychmiast przychodzi
Primmen (Zoran Primorac). Tak dobry jak był w czasie swojej kariery, naprawdę
powinien był coś wygrać. Andrzej Grubba też był niewiarygodnie dobry, ale nie
wygrał żadnego z głównych tytułów.
Jeśli myśli się o utalentowanych graczach, którzy nie osiągnęli wyniki poniżej
swoich możliwości, to uważam, że Magnus Molin roztrwonił większość swojego
talentu. Mógł stać się bardzo, bardzo dobry.
Którego gracza warto twoim
zdaniem oglądać?
To Klampar w przeszłości. To było po prostu niewiarygodne oglądać go z tym jego
forhendem i nadzwyczajnym kontaktem z piłką. Z dzisiejszych graczy myślę, że
Kalinikos Kreanga jest przyjemny do oglądania.
Kiedyś poprosiłem cię o listę
najlepszych graczy wszechczasów. Dałeś mi tę listę:
1. Jan-Ove Waldner
2. Kong Linghui
3. Guo Yuehua
4. Wang Liqin
5. Liu Guoliang
Hahaha... Naprawdę siebie dałem na szczycie? To nie wygląda dobrze, nieprawdaż?
Ludzie pomyślą, że jestem taki
zarozumiały.
Tak, faktycznie umieściłeś
siebie na szczycie.
Tak, … Ale przecież to prawda, co nie? Haha.
Kogo byś dał na miejscach 6-10?
Oh, to będzie trudne. Prawdopodobnie dodałbym następujących:
6. Jiang Jialiang
7. Jörgen Persson
8. Wang Hao
A potem wybór staje się bardzo trudny.
Żadnych Europejczyków? Jean-Michel
Saive? Tibor Klampar? Jean-Phillipe Gatien?
Nie, żaden z nich. Saive i Klampar nie wygrali nawet żadnego z głównych tytułów.
A co z tymi dawniejszymi?
Nie. Nie uważam za słuszne dodanie Barny, Ogimury czy Bergmanna. Oni grali zbyt
dawno temu a wtedy była to zupełnie inna gra. Musi ci wystarczyć lista ośmiu
graczy na mojej liście.
Wszyscy gracze z twojej listy
nie są całkowicie współcześni. Żaden z nich nie zdobył tytułu po 2005. Dlaczego
na liście nie ma żadnego z młodszych?
To takie proste. Młodsi jeszcze nie mają wystarczających osiągnięć.
Poproszę cię teraz o
stworzenie najlepszego gracza. Poniżej wyszczególniłem pewną ilość uderzeń i
cech. Wybierz gracza, który wyróżnia się w każdej z nich i zobaczymy co nam z
tego wyjdzie.
Forhendowy topspin,
otwierający: Ma Lin
Forhendowy top spin, w
trakcie wymiany: Wang Liqin
Forhendowy flip:
Damien Eloi, to trochę nieoczekiwane, nieprawdaż?
Bekhendowy topspin: Rosskopf,
szczególnie przeciwko podcięciu. W przeciwnym razie Kreanga.
Bekhendowy flip:
Wang Hao, nad stołem, to było nierzeczywiste.
Gra obronna: Vladimir
Samsonov
Praca nóg:
Ryu Seung Min
Czucie piłki: Mikael
Appelgren
Czytanie gry: Jan-Ove
Waldner
Taktyka:
Jan-Ove Waldner
Podanie: Liu
Guoliang
Odbiór: Jörgen
Persson
Przygotowanie fizyczne: Christophe
Legout
Nastawienie: Wang
Liqin
**************************
To była
część pierwsza. Druga część traktuje o sprzęcie powiązanych z tym kwestiach
takich, jak zmiany przepisów w tenisie stołowym w najbliższej przyszłości.
CZĘŚĆ DRUGA
Pierwsze
pytanie o tobie często dotyczy sprzętu, którego używasz. No więc, jakich dziś
używasz okładzin?
Coppa JO Gold na forhendzie i Coppa JO Platin na bekhendzie.
Jaką grasz deską?
Teraz używam Waldner Senso Carbon.
Jak ważny jest dla ciebie
sprzęt?
Jest naturalnie bardzo ważny i zawsze mam dobry sprzęt do gry.
Czy wypróbowujesz dużo desek i gum,
żeby znaleźć dla siebie najlepszy zestaw?
Tak naprawdę to nie. Wiem, czego chcę i jestem szczęśliwy, gdy to mam. Na przykład Jörgen Persson wypróbowuje
dużo więcej sprzętu, niż ja.
Tak więc nigdy nie byłeś
stuknięty na punkcie sprzętu?
Nie, nigdy.
Czy dużo zmieniłeś od
wprowadzenia zakazu szybkich klejów?
Nie, niedużo, ale same gumy sporo się zmieniły. Niemniej jednak wypróbuję nową
szybszą deskę i myślę, że tu jestem blisko w najbliższych dniach.
Jakiego sprzętu używałeś
podczas następujących mistrzostw?
1989
1992
1997
2000
Naprawdę nie pamiętam. Jak już powiedziałem, nigdy nie zwracałem zbytniej uwagi
na sprzęt.
Co myślisz o zawodnikach
grających długimi czopami i antkiem? Jakie są ich silne i słabe strony?
Jest bardzo trudno zostać dobrym graczem grając antkiem, jako że z definicji
jest nimi nadać piłce rotację. Niemniej jednak długie czopy dobrze służą
obrońcom. Pomimo tego w dzisiejszych czasach jest bardzo trudno zostać dobrym
obrońcą. Nie wystarczy już dobrze grać obroną, musisz mieć też bardzo dobrą grę
ofensywną. To oznacza, że aby stać się naprawdę dobrym współczesnym obrońcą,
musisz ćwiczyć dwa raz więcej. Jeśli przyjrzysz się Wang Xi, naszemu obrońcy w
drużynie Fuldy, jestem pewien, że znalazłby się na światowej liście Top 50gdyby
grał wyłącznie ofensywnie.
W finale Drużynowych
Mistrzostw Świata 1989 graliście z drużyną chińską z Chen Longcanem, Teng Yi i Jiang
Jialiangiem. Czy wszyscy Szwedzi kleili w tym czasie?
Tak, wszyscy.
Czy Chińczycy też?
Teng Yi tak. Tego jestem prawie całkowicie pewien. Jestem mniej pewny co do
pozostałych dwóch, ale myślę, że kleili. W końcu obaj, Chen Longcan i Jiang
Jialiang byli tradycyjnymi piórkowcami.
****
Po pytaniach związanych z
przeciwnikami i sprzętem przejdźmy do przepisów i zmian w grze.
Co
myślisz o zmianach odnośnie zakazu używania tuningów do okładzin?
Jest w porządku.
Czy tuningowanie jest
powszechne wśród zawodników klasy światowej?
Nie wiem.
Te dwie odpowiedzi wydają się
pochodzić bardziej od Waldnera Dyplomaty, niż Waldnera Osoby Prywatnej, tak?
Możesz to ująć jak ci się podoba.
Co myślisz o zakazie używania
śliskich czopów?
Likwidowanie stylu gry w ten sposób jest złe. Byłoby inaczej, gdyby gumy były wciąż tego
samego koloru po obu stronach, ale w obecnej sytuacji to tylko durny zakaz.
Jak nowe reguły wpłynęły na
ciebie osobiści?
Brak ukrytych podań:
Mała negatywna zmiana dla mnie, ale myślę, że dostosowałem się całkiem dobrze.
Piłka 40 mm: Myślę,
że ma mniej rotacji i tenis stołowy jest z nią mniej przyjemny. W dzisiejszych
czasach więcej zawodników gra z mniejszą wyobraźnią i bardziej jak roboty.
Sety do 11 zamiast do 21:
Doskonale.
Zakaz klejenia:
Klejenie powinno być dozwolone pod warunkiem, że byłoby nieszkodliwe. Tak, jak
rzeczy mają się dziś, mamy problemy, z
którymi nie musieliśmy się borykać, takie jak dyskwalifikacje Wanga Liqina,
Adriana Crisana i Petra Korbela.
Tutaj wtrącę. Jaki masz
pogląd na niedawną dyskwalifikacje
Wanga Liqina?
Jest całkowicie słuszna, gdy ktoś używa nielegalnego sprzętu. Wszyscy znają
przepisy.
Czy narusza to szacunek, jakim go darzysz?
Nie, wcale.
Wracając do zmian przepisów; jak
cię one dotknęły? Negatywnie, czy pozytywnie?
Nie mogę powiedzieć, bym był dotknięty bardziej, niż ktokolwiek inny, tak więc
w sumie rzeczy pozostały po staremu.
W jaki sposób gra zmieniła
się w trakcie twojej kariery? Nie ma na myśli aktualnych przepisów, ale raczej
jak ewoluowała gra.
Gra stała się znacznie szybsza. Widzimy też więcej zawodników grających jak
roboty i mniej stylów gry.
Czy te zmiany spowodowane są sprzętem, cz też
metodami treningowymi?
One są powiązane i jedna stanowi konsekwencję drugiej. Gdy sprzęt staje się
szybszy, gracze muszą stać się szybsi i silniejsi. Ewolucja jest nieunikniona. Wystarczy
spojrzeć się, jak grałem na początku lat 80-ych, w porównaniu z końcem lat
80-ych. Albo porównać grę dzisiejszą z grą dziesięć lat temu. Różnice są
całkiem spore i to pokazuje naturalny postęp tam, gdzie rozwija się sprzęt i
metody szkoleniowe.
Co chciałbyś zmienić w
tenisie stołowym?
Chciałbym na przykład większych i poważniejszych zawodów, lub lepszych
turniejów Pro Tour. Są w zastoju i przez długi czas nie ewoluowały. Transmisja
wydarzeń w sieci i w TV jest rzeczą dobrą, ale mogłaby być nawet lepsza. Pod
tym względem sytuacja w Chinach jest lepsza, niż gdziekolwiek indziej na
świecie.
Przyjrzyjmy się pewnym
zmianom przepisów. Zasugeruję kilka, a ty krótko je skomentujesz.
Większa piłka?
Źle.
Wyższa siatka?
Źle.
Większy stół?
Źle.
Myślę, że ostatnio było zbyt wiele zmian. Zmiany powodują, że trudno jest nie
znającym się na tenisie stołowym śledzić co się dzieje. Poza tym, zmiany, które
wymieniłeś spowodowałyby ogromne koszty dla producentów, koszty, które
przerzuciliby na graczy i kluby. Ponadto myślę, że powyższe zmiany prowadziłyby
do jeszcze mniejszej ilości stylów gry i większej ilości zawodników
przypominających roboty.
Co myślisz o dwóch
zawodnikach na kraj na Olimpiadzie i w Mistrzostwach Świata?
To bezużyteczne. Powinni grać najlepsi. Jeśli
któryś kraj jest lepszy, to niech tak będzie. Niech lepiej zamiast tego
nadgonią inni.
**********************
Wielu ludzi
zadaje sobie pytanie jak Waldner rozwinął swój styl i zdolność do czytania gry.
Niektóre pytania dotyczą również jego zmysłu taktycznego.
Potem spędziliśmy trochę czasu dyskutując o Szwedzkim i Europejskim tenisem stołowym w porównaniu z Chińskim
– temat zawsze interesujący i na czasie
Wszystko to w trzeciej części...
CZĘŚĆ TRZECIA
Rozumiem,
że Chiny dużo znaczyły dla ciebie, jako dla gracza. Kiedy tam pierwszy raz
pojechałeś?
W 1980.
Jak to cię dotknęło jako
gracza?
Ciężka praca nabrała dla mnie całkowicie nowego znaczenia. Zrozumiałem, czego
będzie ode mnie wymagać zostanie najlepszym zawodnikiem na świecie.
Ile razy byłeś w Chinach?
Około 100 razy.
Jak wielki jesteś dziś w Chinach?
Tak wielki, jak zawsze. Bywam tam całkiem często więc jestem tak popularny, jak
w szczycie kariery jako zawodnik.
Porozmawiajmy o czymś bardziej
związanym z techniką gry. O czym myślałeś przy serwisie? Jakie miałeś pomysły? Jak
różnicowałeś podanie mimo robienia tego samego ruchu? Jak zauważałeś, że
przeciwnik ma kłopoty z konkretnym podaniem?
Staram się wyczuć przeciwnika przed meczem. Badam go i staram się wypracować zestaw
taktyczny do wypróbowania. Taktyka jest różna zależnie od tego z jakim
przeciwnikiem gram. Zawsze mam określoną taktykę do zrealizowania.
A co robisz gdy grasz
przeciwko graczowi, którego nie znasz lub słabo znasz?
Obserwuję ruchy przeciwnika i jego sposób trzymania rakietki. Następnie
wypróbowuję kilka serwów by zobaczyć jego reakcję i znaleźć odpowiednią taktykę.
Nad wypracowaniem którego
elementu gry spędziłeś najwięcej czasu?
Serwis i odbiór. Ćwiczyłem bardzo dużo podanie i grałem dużo meczów. Uczyłem
się jak odbierać obserwując innych zawodników, a następnie wypróbowując to
próbując samemu.
jak zyskałeś swą fantastyczną
zdolność do czytania gry?
Jak byłem dzieckiem, zawsze grałem w gry
z piłkami i uczyłem się, jak zachowują się i reagują. Pomagało też dużo
oglądania tenisa stołowego i innych sportów. Jeśli wcześniej z kimś grałem lub
go widziałem, zawsze pamiętam jego silne i słabe strony. Celowo studiuję
przeciwników, by być świadomym ich możliwości przed grą z nimi. Nie zostawiam
niczego przypadkowi i to pozwala mi stosować właściwa taktykę.
Co było twoim najsilniejszym
punktem jako zawodnika?
Moje podanie i jego różnicowanie, zdolność do czytania gry i umiejętności
taktyczne.
A twój najsłabszy punkt?
Flip i ofensywna gra bekhendem. Czasem moja gra na odbiorze była słabością,
innego dnia był to punkt silny. Był to nierówny element mojej gry.
Jaka taktyka najlepiej się
sprawdza przeciwko tobie?
Nie wywołujmy wilka z lasu. Spokojni gracze grający silnym bekhendem.
Czy zachęcano cię do grania z
“czuciem” za młodu, czy też przyszło ci to naturalnie?
Nie, sam się tego nauczyłem. Trenerzy nie wpływali na tę część mojej gry. Grałem
niewiarygodną ilość meczów, co umożliwiło mi wypróbowanie właściwie wszystkiego.
Grywałem drugą ręką, wszystko w ataku, tylko obroną i dużo, dużo więcej.
Niektórzy mówią, że gdy byłeś
za młody to ćwiczyłeś za mało i polegałeś tylko na talencie. Jaki masz na to
pogląd?
Grałem 6-7 godzin dziennie od wieku lat 14 i ćwiczyłem ze szwedzką kadrą
narodową (Ulf Thorsell, Roger Lagerfeldt, Mikael Appelgren) codziennie rano i
wieczorem. Między treningami czasem ćwiczyłem sam na własną rękę. Do tego
możemy dodać wszystkie turnieje i mecze. Pozwólmy innym zdecydować, czy to jest
za mało, czy nie,.
Niektórzy mają dobre serwy,
inni mniej. Nie wszystko zależy od ćwiczeń, na czym więc polega różnica?
Nadgarstek i timing. Jeśli tego nie masz naturalnie, bardzo trudno jest to
wypracować. Na przykład Jörgen Persson ma znacznie lepszy serwis bekhendowy niż
ja. Był zmuszony go wytrenować, bo jego forhendowe podanie nie było tak dobre.
Koniec końców, różni ludzie mają różne talenty.
Często przyśpieszasz grę
między punktami, gry jesteś na prowadzeniu. Czy robisz to świadomie? Jeśli tak,
to po co?
To jest taktyka. Gracze potrzebują czasu, by się przygotować, szczególnie gdy
moje serwy sprawiają im problemy. W podobnej sytuacji chcesz wywrzeć na nich
dodatkowy nacisk ograniczając im czas na myślenie o dostosowanie się. Krótko
mówiąc, to nie jest konkurs na najmilszego faceta. Tenis stołowy jest grą
bardzo taktyczną.
***************
Po tym
spędziliśmy trochę czasu porównując szwedzki i europejski tenis stołowy z
chiński – temat zawsze ciekawy i na czasie.
Jak Europa może podjąć walkę
z Chinami?
To będzie bardzo trudne, ale trzeba skupić się intensywnie nad utalentowaną i
obiecującą młodzieżą, przygotować trening specyficznie pod ich potrzeby i
nawiązać współpracę europejskich związków w celu organizacji obozów
treningowych w Europie dla graczy w wieku 12-14 la i wyżej.
Czy możliwe jest by europejski
styl odrobił straty do Chińczyków? Jeśli tak, to jak?
Tak, robiąc to, co właśnie zaproponowałem. Ale bardzo ważne jest też zachowanie
kreatywności przy dokonaniu jak najdalszego rozwoju.
Co powinna zrobić Szwecja by
stworzyć lepszych graczy?
Te same rzeczy, które zaproponowałem dla Europy, ale dostosowane do szwedzkich
warunków.
Czy jakieś takie program
istnieją dzisiaj?
Nie, nie dzisiaj. Sytuacja jest lepsza w niektórych krajach europejskich, ale nikt
się nie zbliża do Chin.
Czy myślisz, że Szwecja
stanie się kiedykolwiek znowu czołowym krajem?
To jest możliwe. Musisz ustanowić dobrą współpracę między Szwecją i innymi
krajami europejskimi i upewnić się, że wybierasz i rozwijasz utalentowanych
juniorów. Talent tam jest a tenis stołowy jest w Szwecji sportem klasycznym.
Jak chciałbyś uczynić tenis
stołowy większym poza Chinami?
Przez organizowanie dobrych turniejów na wszystkich poziomach, pozbycie się istniejących
skojarzeń z sutereną i podjęcie opieki nad zawodnikami. ETTU (Europejska Unia
Tenisa Stołowego) musi lepiej promować graczy, tworzyć profile medialne i
zapewnić znacznie lepsze umowy z telewizją w Europie.
ETTU musi również postawić graczy przed działaczami. ETTU jest po prostu zbyt
biedne w porównaniu z ITTF. Wystarczy spojrzeć na Europa Top 12. Dzięki ETTU ten
turniej jest dzisiaj w ruinie.
Czy myślałeś kiedyś o
wyjeździe do USA by pomóc posunąć tam tenis stołowy do przodu?
Byłem w kontakcie ze SPIN w Nowym Jorku. Susan Sarandon odwiedziła Szwecję i
chce, żebym przyjechał. Mogłoby coś z tego wyjść, ale tylko jeśli mógłbym temu
poświęcić czas.
Co myślisz o pozycji tenisa
stołowego w chwili obecnej w Szwecji i na świecie?
Jest dobra w Azji. Jest OK w Niemczech, ale nie mają wystarczającego pokrycia w
telewizji. Status tego sportu spadł zarówno we Francji, jak i Belgii, ponieważ
nie mają tam teraz gwiazd sportowych. Ogólnie status tego sport nie jest tak
silny w Europie.
Status jest w porządku w Szwecji. Aktualnie mamy mecze w telewizji w każdy
weekend podczas sezonu, ale to nie wystarczy. Potrzebujemy więcej klubów i
graczy. Musimy poszerzyć sportową podstawę.
Innym wielkim
tematem wywołującym wiele pytań jest kariera Waldnera.
Jaki jest twój największy
sukces?
Olimpiada w Barcelonie w 1992. Byłem jedynym Szwedem, który zdobył tam złoto i
zainteresowanie mediów było fenomenalne. Olimpiada to tytuł ostateczny,
najwyższy, jaki możesz zdobyć, więc przygotowywałem się do niego bardzo długo.
Z czego jesteś najbardziej
dumny w twojej karierze?
Moja postawa wobec sportu. Kocham tenis stołowy.
Który twój mecz dał ci
najwięcej radości?
Oh, jest ich tak wiele. Nie mogę wskazać od ręki jakiegoś konkretnego.
Który mecz był twoim
najlepszym ze wszystkich w historii? Taki, w którym WSZYSTKO wychodziło?
To był ćwierćfinał i półfinał w New Delhi w 1987 gdzie grałem z Chenem Longcanem
i Teng Yi. Przed singlami byłem chory na dyzenterię i z tego powodu nie grałem
w finale drużynówki, ale te dwa mecze były z pewnością najlepsze, jakie
kiedykolwiek grałem.
Jak była twoja najgorsza
porażka?
Jest ich tak dużo, haha! Ale może z Ma Linem w półfinale w Eindhoven w 1999. Miałem
2-0 i 16-11 w trzecim do tego momentu robiłem w meczu co chciałem. To by la
naprawdę ciężka porażka.
Jaki był najtrudniejszy czas
w twojej karierze?
To było jak złapałem kontuzję stopy w 2002. Tak długo nie mogłem grać.
Czy kiedykolwiek byłeś blisko
rzucenia tenisa stołowego za młodu?
Nie, byłem za dobry by to rzucić.
(Waldner mówi to bez wahania czy cienia uśmiechu. Oznaka jego determinacji i
siły woli.)
Czy zawsze chciałeś być
najlepszy na świecie?
Tak.
(To samo. Bez cienia uśmiechu.)
Co cię napędzało? Wygrywanie?
Rywalizacja? Mecz doskonały?
Faktycznie była to rywalizacja. Uwielbiam rywalizację i rywalizuję we wszystkim
cały czas.
Jak się obecnie motywujesz?
Gram teraz tak mało meczów, że skupienie się nie stanowi problemu. Pomaga też
granie w dobrej i fajnej drużynie. Poza tym, nie trenuję tak dużo, jak kiedyś, ale
by to prosto ująć, wszystko to podgrzewa moją miłość to tego sportu.
Kiedy odejdziesz?
Zostanę kolejny rok w Fuldzie. Potem zobaczymy.
Czy zagrasz w Pingisligan (najwyższa
liga szwedzka) zanim odejdziesz?
Najprawdopodobniej, ale na chwilę obecną jest zbyt duża różnica. Jest za mało
widzów a i organizacja jest tutaj słaba w porównaniu z Niemcami.
Czy masz ambicję zostać
trenerem lub menedżerem?
Jeszcze nie. Ale jeśli do tego dojdzie, to bardziej prawdopodobne jest, że
zostanę sekundantem, niż trenerem. Wole ustawianie meczowe.
Co będziesz robić, gdy
rzucisz tenis stołowy jako gracz zawodowy?
Będę kontynuował w tenisie stołowym, ale nie wiem jeszcze dokładnie co. Być
może jako menedżer albo pracując dla producenta.
Czy żałujesz czegokolwiek w
swojej karierze?
Nie, nie jestem tego typu osobą.
Na którym miejscu umieścił
byś siebie dziś w Światowym Rankingu?
Około 50.
Czy kiedykolwiek weźmiesz
udział w Mistrzostwach Świata Weteranów lub podobnych?
Myślę, że nie.
Wygrałeś Mistrzostwa Szwecji
w 2006, ale nie wziąłeś udziału w Mistrzostwach Świata. Dlaczego?
Decyzję podjąłem przed wygraną. Moje plecy są obecnie za słabe na wysiłek,
jakiego wymagają Mistrzostwa Świata. Wiem, czego
taka stawka wymaga i nie sprostałbym jej.
Dlaczego nie pojawiłeś się na
US Open w 1997?
Szczerze mówiąc organizacja była kiepska i wielu zawodników zrezygnowało. Ja
zrezygnowałem dlatego, że chciałem pokazać, że organizacja była po prostu zbyt
słaba. Czasami musisz to zrobić. Chciałbym zagrać tamte zawody, ale nie wyszło.
Czy przegrywasz dziś więcej
wyrównanych meczów, niż kiedyś? Jeśli tak, to dlaczego?
Tak, przegrywam obecnie więcej wyrównanych meczów. Jest
to konsekwencją grania mniejszej liczby meczów. Możesz po prostu stracić fizyczną
i psychiczną sprawność. To jest powód, dla którego nie mogę się doczekać Safir
International i Mistrzostw Szwecji. Przyjemnie jest rywalizować.
Jak ciężko trenują zawodnicy tenisa
stołowego w porównaniu z innymi sportami? Porównaj z kręglami, gdzie jak
niektórzy powiadają można być dobrym bez naprawdę ciężkiego treningu.
Wszystkie sporty wymagają ciężkiego treningu. Wszyscy ciężko trenują, ale
naturalne jest, że niektóre sporty wytrzymałościowe wymagają więcej czasu, niż
inne. Ale by odpowiedzieć na twoje pytanie, powiedziałbym, że wszyscy zawodnicy
z czołówki tenisa stołowego są bardzo, bardzo sprawni i zawsze bardzo ciężko
trenowali.
Dla tenisisty stołowego ważne jest by być odpowiednio sprawnym i w formie tak,
by móc utrzymać poziom koncentracji wymaganej w tenisie stołowym. Naturalnie, forma,
w której utrzymujesz ciało ma także wpływ na inne elementy gry.
*****************
Poruszmy teraz kilka kwestii osobistych. Zostawiłem większość niezwiązanych z tenisem
stołowym. Ten wywiad jest o tenisie stołowym i nie jest przeznaczony dla tabloidów.
Dlaczego nie masz prawa jazdy?
Byłem prawie gotów ukończyć. Zdałem jazdę i potrafiłem jeździć, ale opuściłem,
egzamin teoretyczny. Koniec końców cała sprawa zakończyła się fiaskiem.
Kto jest aktualnie największym
talent w Szwecji?
Mikael Appelgren, hahaha... Nie, to jest zbyt trudne pytanie. Mamy wielu
dobrych.
A co z Alexandrem Franzénem i
jego perspektywami na przyszłość?
Wygląd na dobrego i świetnie, że uczestniczy w zawodach międzynarodowych. Fajnie
będzie obejrzeć go grającego debla z Jörgenem Perssonem na Mistrzostwach
Szwecji (Para ostatecznie doszła do półfinałów).
Czy masz jakieś natręctwa gdy
grasz w tenisa stołowego?
Nie.
Co cię w trakcie gry
denerwuje?
Ja tak nie myślę. Cały czas jestem nastawiony pozytywnie. Jeśli się skupisz,
pracujesz nad następnym i próbujesz go wygrać, nie będziesz się denerwował.
Gdybyś nie grał w tenisa stołowego,
to co byś zamiast tego robił?
Grałbym w piłkę nożną, tenisa albo uprawiał inny sport. Zdecydowanie coś z
piłką.
Czy identyfikujesz się z jakimikolwiek
międzynarodowymi artystami lub sportowcami? Mam na myśli Maradonę, Rogera Federera, Micka Jaggera
czy kogoś takiego. Jeśliś tak, dlaczego?
Tak naprawdę to nie. Wszyscy wielcy sportowcy są szczególni na swój własny
sposób i mam tu na myśli dobry sposób.
Jesteś czasem przedstawiany
jako samotnik. Co o tym myślisz?
Jestem i nie jestem. Jeśli nie żyjesz w związku, to to się może właśnie wydarza.
Ja naprawdę lubię towarzystwo ludzi, ale jednocześnie lubię siedzieć w domu po
tych wszystkich podróżach. Naprawdę cenię czas spędzony z sobą samym. To
wszystko zależy od tego, jak się widzi rzeczy i tak właśnie do tego podchodzę.
Jak się ma twoja restauracja
W? Jakie jest twoje ulubione danie lub drink w menu?
Restauracja jest teraz zamknięta, jako że zmienia właścicieli. Zobaczymy co się
będzie działo. W każdym razie moim ulubionym daniem są klopsiki, a tak naprawdę
nie mam ulubionego drinka.
Czy jesteś na bieżąco z tenisem
stołowym? Czy oglądasz go w telewizji, śledzisz wyniki, rozmawiasz z innymi
zawodnikami lub menedżerami itd.?
Kontroluję go nieustannie. Rozmawiam z graczami ze szwedzkiej reprezentacji i przeglądam
wyniki i filmy z Pro Tourów. Śledzę większość dostępnego materiału. Oglądam
dużo TV i dyskutuję na temat tenisa stołowego, zarówno ze starszymi
zawodnikami, którzy są teraz trenerami, jak i czynnymi obecnie zawodnikami. Wiem
co się dzieje.
Co myślisz o Chinach? Przypuszczam,
że to twoja druga ojczyzna. Czy to prawda?
Lubię Chiny, bo tam tenis stołowy jest tak ważny. Spędziłem tak dużo czasu w
Chinach i zawsze wspaniale jest tam być.
Czy rozważyłbyś przeprowadzkę
na stałe?
Nie, za bardzo lubię ojczyznę.
Jak wielką gwiazdą jesteś w Chinach,
Niemczech i Szwecji?
W Chinach jestem ogromny, w Niemczech pół-wielki, a w Szwecji jest tak, jak
jest.
**************
Na koniec
parę pytań, które mogą posłużyć jako wskazówki dla graczy.
Ile czasu trzeba ćwiczyć, by
stać się dobrym?
5-6 godzin dziennie, sześć dni w tygodniu od wieku 12-14 lat. To oznacza około
30 godzin w tygodniu.
Jakie są cechy ważne, by
osiągnąć wielki wyniki w tenisie stołowym?
Dobry zmysł taktyczny i czucie piłki, dobre podanie i odbiór, dobra praca nóg. Jeśli
to wszystko posiadasz, to masz dobry punkt wyjścia.
Co stanowi dobrą poradę sekundanta
podczas meczów? Czy instrukcje trenera mogą naprawdę wpłynąć na grę?
Doradzanie jest niezmiernie ważne, a dobry trener ma zasadnicze znaczenie. Niektórym
ludziom można doradzać za dużo a nie można prowadzić każdego w taki sam sposób.
Szwedzki tenis stołowy nie spełnia w tym względzie wymogów, aby naprawdę czuć
zawodnika. Trener musi naprawdę znać zawodnika by uzyskać jego pełny obraz, a
wskazówka, która będzie działać dla jednego, nie musi działać w przypadku
innego.
Ta sama zasada stosuje się do treningu. Musisz dobrze znać gracza by zdać sobie
sprawę, czy mobilizujesz jego lub ją zbyt mocno, czy też niewystarczająco.
Wyobraź sobie, że jesteś
szczęśliwym amatorem po czterdziestce. Czy powinieneś ćwiczyć, by stać się
lepszym, wygrywać turniej czy tylko grać dla zabawy? Musisz wybrać odpowiedź.
W tym przypadku powinieneś grać dla zabawy i co nieco dla ćwiczeń.
KONIEC!